Dzisiaj krótko, bo w drodze jesteśmy, w lesie właściwie, nie wiemy za bardzo gdzie, bo z pociągu na złej stacji wysiedliśmy, teraz do rana czekamy, żeby się z tej dziczy wydostać… no ale o tym innym razem.
Tymczasem spieszymy donieść, że wycieczka po północnej Tajlandii udała nam się wyśmienicie. Relacja jeszcze w powijakach, bo czasu nie mamy, żeby coś sensownego sklecić z codziennych zapisków. Póki co mamy dla Was tylko ładny widoczek…
Jak tylko zatrzymamy się gdzieś na dłużej niż kilka godzin to obiecujemy napisać więcej i dodać więcej zdjęć. Nie tylko z północnej Tajlandii, bo jesteśmy już właściwie bardziej na południu…
Do przeczytania za niedługo!