Czy da się zwiedzić Paryż by nie zginąć w tłumie turystów i nie zapuścić korzeni w kilometrowych kolejkach do najpopularniejszych atrakcji?
Da się, wystarczy tylko te najbardziej znane miejsca odwiedzić wczesnym rankiem, odpuścić sobie wchodzenie do środka, a zaoszczędzony czas wykorzystać na odwiedzenie kilku mniej znanych zakątków Paryża.
Niżej znajdziecie kilka naszych propozycji na nietypowe atrakcje Paryża. Są to miejsca mniej znane wśród turystów, rzadziej odwiedzane, przez co spokojniejsze, w moim odczuciu jakby bardziej autentyczne.
Jeśli wybierasz się do Paryża z małym dzieckiem koniecznie przeczytaj o naszych doświadczeniach -> Jak zwiedzać Paryż z niemowlakiem i się nie stresować.
Kanał Świętego Marcina – Canal Saint-Martin
Pojechaliśmy tam już ostatniego dnia, zwyczajnie dlatego, że nie mieliśmy pomysłu co jeszcze zobaczyć. Na zdjęciach w internecie nie wyglądał zachęcająco. Większość kadrów obejmowała brzydkie bloki w tle.
To chyba nasz zupełny brak oczekiwań sprawił, że byliśmy pozytywnie zaskoczeni. Paryżanie bawiący się z dziećmi na placach zabaw, popijający kawę, spacerujący brzegiem, oblegający murki i schody. Kanał okazał się być spokojnym, przyjemnym miejscem na spacer, usianym klimatycznymi kawiarniami, a nie zadeptanym przez turystów.


Przez kanał przerzuconych jest wiele łukowatych mostów, które dodają mu urody. W tym oczywiście most z filmu Amelia. Szczerze, mostki które są tuż obok wyglądają bardziej malowniczo, ale wiadomo, film robi robotę.
Spacerowa część kanału rozciąga się od stacji metra Republique i Goncourt/Hospital St Louis. My zaczęliśmy nasz spacer właśnie wysiadając na stacji Republique. Tutaj niemal od razu widoczny jest most Amelii. Doszliśmy do miejsca gdzie kanał zakręca na wschód. Do hotelu wróciliśmy ze stacji Paris Gare de l’Est. Można oczywiście pójść wzdłuż kanału jeszcze dalej i wrócić ze stacji Louis Blanc/Jarues na północy.
Panorama Paryża z Centrum Pompidou
Myślę sobie, że zamiast wjeżdżać na wieżę Eiffela by zobaczyć panoramę Paryża bez wieży Eiffela, lepiej wjechać na samą górę Centrum Pompidou i zobaczyć panoramę z wieżą.
Czeka tam nie tylko o wiele lepszy widok niż z innych punktów widokowych, ale też bardzo mała kolejka, niska cena biletu wstępu i dodatkowa atrakcja w postaci krytych ruchomych schodów.
Centre Pompidou to połączenie centrum sztuki współczesnej, kina, galerii, kawiarnii. Odbywają się tu przeróżne wystawy i festiwale, a okolica jest bardzo przyjemna do spacerów. Sam budynek również przyciąga wzrok, w tym wielkie białe wywietrzniki z metra i charakterystyczne ruchome schody pod daszkiem.

Żeby dostać się do wspomnianych schodów, które to właśnie wiodą na ostatnie piętro Centrum Pompidou trzeba wejść do budynku. Wejście do budynku jest darmowe, kolejka na zewnątrz wynika z kontroli bagaży. Dopiero w środku kupuje się bilety na interesujące atrakcje. Bilet kosztuje 5 euro (marzec 2018).
Skąd zobaczyć panoramę Paryża
Po zobaczeniu widoku z Montmartre i Centrum Pompidou nie odczuwaliśmy już potrzeby oglądania Paryża z góry po raz kolejny. Dla tych, którzy potrzebują popatrzeć na Paryż z góry więcej razy mała ściąga:
- Galeria Lafayette – Wejście jest darmowe, wystarczy wjechać na taras widokowy. Widok nie jest jednak tak imponujący jak z Centrum Pompidou.
- Bazylika Sacre Coeur na Montmartre – Widok z pewnością wynagradza trud wdrapania się na samą górę po tych wszystkich schodach.
- Tour Montparnasse – Podobno widok porównywalny z tym z Wieży Eiffela, a kolejki dużo mniejsze no i wieża Eiffela w tle.
- Wieża Eiffela – Widok na Paryż bez wieży w tle, z setkami innych osób i po odstaniu długich godzin w kolejce.
- Łuk Trumfalny – Jest dość niski i zlokalizowany w takim miejscu, że widok z góry nie jest imponujący, widać ładnie La Defense i z drugiej strony Aleję Champs-Élysées.
Dzielnica Montparnasse
Świetnym uzupełnieniem wizyty na wzgórzu Montmartre będzie spacer po dzielnicy Montparnasse. Niegdyś kojarzona głównie z cmentarzem, dziś oferuje zwiedzającym dużo więcej niż cmentarz.
Podczas tego pobytu w Paryżu zatrzymaliśmy się w hotelu Best Western Nouvel Orléans (który swoją drogą bardzo polecamy), właśnie w Montparnasse, dzięki czemu mieliśmy sporo okazji do spacerowania tamtejszymi uliczkami.

Nadal trochę turystycznie, ale jakoś tak bardziej naturalnie wydaje się być w tej dzielnicy. Tutaj mieszkają ludzie, są sklepy, kawiarnie, jest normalne codzienne życie. A wszystko to na tle tych pięknych paryskich kamienic, z kawiarnianymi stolikami na każdym rogu i piekarnio-cukiernią co krok.
Jest tu centrum sztuki współczesnej Fondation Cartier pour l’Art Contemporain (tak, to ci Cartierzy od biżuterii), jest ulica miniteatrów Gaite, jest wspomniany wyżej wieżowiec Tour Montparnasse i oczywiście katakumby, czyli podziemna kostnica, w której spoczywają szczątki sześciu milionów ludzi.
Kościól Saint Sulpice i Dzielnica Łacińska
Ja wiem, że Katedrę Notre Dame trzeba zobaczyć. No bo jak być w Paryżu i katedry nie widzieć. Katedra jednak nie zaskakuje, każdy widział ją na zdjęciach już nie raz i nie dwa.
Zaskoczył nas za to Kościół Świętego Sulpicjusza. To drugi największy kościół w Paryżu, po Katedrze Notre Dame i rzeczywiście imponuje wielkością. Do tego charakterystyczne kolumny i prześwity sprawiają, że zdecydowanie wyróżnia się z tłumu paryskich świątyń.

Warto rzucić okiem na ten kościół spacerując po dzielnicy łacińskiej czy będąc w okolicy Ogrodu Luksemburskiego. Co prawda kościół nie znajduje się w Dzielnicy Łacińskiej, ale warto dla niego nadrobić te kilkaset metrów.

Sama Dzielnica Łacińska (Latin Quarter) jest z kolei bardzo przyjemnym miejscem do spaceru, pełnym klimatycznych uliczek i kawiarni wypełnionych studentami – w końcu to tu jest Sorbona.
Spacer dawnym wiaduktem kolejowym – Promenade Plantée
Genialny sposób na zagospodarowanie nieużywanego wiaduktu – stworzyć na nim ścieżkę spacerową. Stare tory zabrali, posadzili drzewa, krzewy, kwiaty, bambusa (!), postawili ławki. Tym sposobem powstało 4,5 kilometra spokojnej i malowniczej ścieżki tuż nad, a czasem pod, ruchliwą ulicą.

Na niektórych odcinkach ścieżka biegnie dosłownie między budynkami, innym razem tunelem by za chwilę zejść po ziemię a potem znów wrócić nad ulicę.
Ścieżka zaczyna się w pobliżu stacji metra Bastille i kończy przy wejściu do parku Bois de Vincennes. Wzdłuż ścieżki jest kilka wejść, także nie trzeba robić całej trasy.