Kaszgar. Już sama nazwa przywołuje mi na myśl obrazy z Księgi tysiąca i jednej nocy. To tu po okrążeniu pustyni Takla Makan łączyły się dwie drogi Jedwabnego Szlaku, północna i…
Chiny
-
-
Czy Ktoś z Was kiedyś marzył, żeby zobaczyć wielbłąda? Ale nie takiego w cyrku, czy jakimś kurorcie, gdzie za kilkadziesiąt złotych wsadzą Cię na górę i obwiozą po okolicy. Tylko…
-
Chiny słyną z doskonałej, różnorodnej kuchni. I o kuchni dziś będzie, ale nie tej typowo chińskiej, a ujgurskiej. Przejedzeni chińskimi specjałami z rozmarzeniem czytaliśmy o kebabach, które miały na nas…
-
Od dwóch tygodni jesteśmy w Xinjiang, najdalej na zachód wysuniętej prowincji Chin. Obejmująca obszar porównywalny z powierzchnią połowy Indii, zamieszkana przez Ujgurów i owiana legendą Jedwabnego Szlaku, stała się oczywistym…
-
Tian Chi, niebiańsko czyste, turkusowej barwy jezioro położone jest na wysokości 2000 metrów nad poziomem morza. Otaczają je ośnieżone szczyty sięgające 5000 metrów. Wybraliśmy się tam, aby podziwiać piękne widoki…
-
Na zachodnich krańcach kraju, w pobliżu niewielkiej oazy pośrodku pustkowia dynastia Ming wzniosła fort. Dziś Chiny sięgają jeszcze setki kilometrów dalej na zachód. Ale wtedy dalej była już tylko dzicz…
-
Przez trzy dni podglądaliśmy życie mnichów w tybetańskim klasztorze Labrang w Xiahe, w prowincji Gansu. Dotarliśmy tu nie bez problemów. Gdy po kilkunastu godzinach podróży pociągiem wysiedliśmy w Lanzhou okazało…
-
No i minął pierwszy miesiąc naszych wojaży. Z jednej strony wcale nie czujemy, że to już miesiąc w drodze, a z drugiej mamy wrażenie jakbyśmy tak jeździli od dawna. Czas…
-
Z Pekinu chcieliśmy dostać się do Urumczi, ale wszystkie bilety kolejowe na najbliższy tydzień były wyprzedane. Pani w okienku zaproponowała nam miejsca stojące. Na podróż, która trwa prawie 48 godzin……
-
Przed nami kolejna długa podróż. Tym razem czeka nas 20 godzin na siedząco w pociągu do Lanzhou, a potem jeszcze 6 w autobusie do Xiahe. Tam mamy zamiar odwiedzić tybetański…